niedziela, 24 stycznia 2016

Karczek suszony dojrzewający-pychotka


Tym razem zrobiłam karczek suszony-i wyszedł równie pyszny jak schabik,w tych wędlinach po prostu można się zakochać,Kupując taką wędlinę w sklepie płacimy naprawdę dużo a robiąc ją samemu to tak naprawdę płacimy tylko za mięso i odrobinę swojej pracy
-robimy go tak samo tylko na końcu przyprawy są inne,ważne jest w tych wędlinach przede wszystkim to ,żeby je jak najcieniej pokroić,ja poprosiłam zaprzyjaźnioną panią w sklepie mięsnym ,żeby mi ją pokroiła,bo ręcznie aż tak cieniutko ciężko jest to zrobić-polecam również przepis na schabik suszony który znajdziecie tutaj,oraz inne domowe wędliny,w zakładce na pasku bocznym-Wędliny domowe

    Składniki:
  • 1,5 kg karkówki wieprzowej bez kości
  • 1/2 szklanki cukru
  • 1/2 szklanki soli + 1 łyżka soli peklowej
  • 2 łyżki suszonego majeranku
  • 1 główka czosnku
  • 1/2 łyżeczki papryki czerwonej pikantnej
  • 1/2 łyżeczki mieszanki pieprzów
  • 1 pończocha

Przygotowanie:
Zobaczcie krótki film jak go zrobić ⤵️⤵️⤵️



Mięso myjemy i starannie osuszamy ręcznikiem papierowym, dokładnie obtaczamy mięso w cukrze. Karkówkę przekładamy do metalowej foremki lub szklanego naczynia,przykrywamy np.folią spożywczą  i wkładamy do lodówki na 36 godzin, z mięsa wypłynęło sporo  płynu. Po tym czasie wylewamy płyn, myjemy mięso z cukru, osuszamy ręcznikiem papierowym i obtaczamy  w mieszance soli i znowu wkładamy do lodówki na 36 godzin,  po tym czasie go opłukujemy mięso z soli, wycieramy i obtaczamy dokładnie w mieszance przeciśniętego przez praskę czosnku wymieszanego z majerankiem, pieprzem i papryką. Wkładamy na 36 godzin do lodówki. Po tym czasie przekładamy mięso do pończochy i wieszamy w przewiewnym, suchym, ale ciepłym miejscu. Ja powiesiłam przy kaloryferze.  Zostawiamy  na 4 -5 dób. Po tym czasie możemy wyciągnąć z pończochy i konsumować, należy kroić wędlinę w bardzo cienkie plasterki.
Smacznego!!!



34 komentarzy

  1. O mamo, jaki obłęd! Od jakiegoś czasu w ogóle nie kupuję wędlin w sklepach, bo ich składy porażają niestety... Ale taki domowy wyrób z chęcią bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic tylko samemu zabrać się do roboty :-) albo udać do zaprzyjaźnionego rolnika na zakupy. Ja też sama robię szynecczki, najczęściej z własnego świniaka. Ale Tej suszonej jeszcze nie próbowałam, może akurat zrobię, nieźle wygląda.

      Usuń
  2. Cudna wędlinka, aż się nie chce wierzyć, że to takie proste:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda smakowicie. A sposób wykonania banalny! Muszę wypróbować, bo kupna wędlina jest coraz gorsza:/ Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu a dlaczego naczynie ma być metalowe? Może być szklane?
    I czy trzeba nakryć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak najbardziej może być szklane i koniecznie przykryte,ja przykryłam folią spożywczą szczelnie-już dopisze w tekście-dziękuję za podpowiedź

      Usuń
  5. Wygląda obłędnie! Muszę koniecznie wypróbować:) Aż się głodna zrobiłam!
    Bądź w gotowości bo z moimi kulinarnymi talentami pewnie będę miała wiele pytań :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma sprawy-jak tylko będę mogła to pomogę-pozdrawiam

      Usuń
    2. Witam. Kasiu moje mięsko dzisiaj powiesiłam nad kaloryferem przy otwartym oknie. Czy dobrze zrobiłam? Proszę o podpowiedź.

      Usuń
    3. Myślę że tak -ja mój też powiesilam przy kaloryferze, okno miałam uchylone tylko w dzień i wyszedł super - pozdrawiam

      Usuń
    4. Myślę że tak -ja mój też powiesilam przy kaloryferze, okno miałam uchylone tylko w dzień i wyszedł super - pozdrawiam

      Usuń
  6. Mam pytanie. Czy należy tę karkówke przewracac czy po prostu włożyć do naczynia i tak zostawic przez 36 godz. Jutro mam zamiar to zrobić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam pytanie. Czy należy tę karkówke przewracac czy po prostu włożyć do naczynia i tak zostawic przez 36 godz. Jutro mam zamiar to zrobić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie trzeba przewracać niech sobie leży ,jak się dużo wody nazbiera to można ją odlać w trakcie tych 36 godz-pozdrawiam i smacznego

      Usuń
  8. Mam nadzieję że mi się uda. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję że mi się uda. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
  10. Pani Kasiu! Dzisiaj zdjęłam karczek. Wyszedł super . Mąż bardzo zadowolony :). Proszę wiecej takich przepisów. W sobotę będę robiła schab. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się ,żę smakuje,u mnie właśnie wisi boczek zawijany i się suszy a'la panchetta -zobaczymy jak wyjdzie-pozdrawiam

      Usuń
  11. Mam pytanie... ile można przechowywać te suszone wędliny? i czy trzeba przechowywać w lodówce, czy można zamrozić, czy po prostu może sobie wisieć w tym miejscu w którym wisiała przy suszeniu? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może wisieć trochę dłużej-u mnie wisiał np boczek ok 1,5 tyg zamrozić jak najbardziej ,i dobrze jest trzymać w lodówce- myślę że ok 1 tydz-1,5 dłużej nie próbowałam-pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  12. Zrobiłam karczek, wisiał przy piecu w piwnicy, smakuje bosko do świąt się nie uchowa! Teraz planuje boczek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobiłam karczek. Udał się nadwzwyczajnie! Na drugi ogień pójdzie schab!

    OdpowiedzUsuń
  14. robie te wedlny juz od kilku lat karkowka super po obsuszeniu wisi w sclodniejszym miejscu az do zjedzenia szkoda zamrazac moze ktos zna przepis na KUMPIAK to cala szynka z noga dlugodojrzewajaca ala parmenska prosze o dokladny przepis

    OdpowiedzUsuń
  15. zrobione,wypróbowane,pychota -polecam....

    OdpowiedzUsuń
  16. Ogólnie super, tylko odnoszę wrażenie, że trochę zbyt słone. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. uchhhhh taka żona to skarb 😍

    OdpowiedzUsuń
  18. schabik robiony kilkakrotnie zawsze super wychodzi i jeszcze leoiej smakuje ,dziś właśnie szykuje karczek pierwszy raz nie mogę się doczekać

    OdpowiedzUsuń
  19. Odpowiedzi
    1. na filmie nie dawałam majeranku, czasem zmieniam przyprawy, pozdrawiam

      Usuń
  20. Robiłam już kilka różnych wędlinek suszonych z różnych przepisów i w każdym wychodził ale zawsze brakowało tego czegoś tej kropki nad i...po zrobieniu tego karczku jest i ta kropka😃 poprostu obłędny niby w gębie🥩🤩

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny przepis, nie wiedziałam, że można w ten sposób zrobić coś poza schabem środkowym :D
    Zamieniłam tylko pikantną paprykę na gochugaru (ma głębszy smak niż mielone papryki) i dodałam trochę oleju - tego nauczyłam się robiąc x razy ten schab środkowy, moim zdaniem taka wędlina znacznie lepiej wychodzi jak doda się do przypraw nieco oleju rzepakowego.

    Wyszło super, chociaż u mnie nie do chleba, a do sałatek, takie wędliny są bardziej aromatyczne i znacznie tańsze niż szynka parmeńska i pochodne.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde zostawione słowo-pozdrawiam serdecznie i miłego dnia!!